Na wstępie chciałabym was poprosić, abyście przejrzeli swoje stare zdjęcia, nie te w wersji cyfrowej, tylko te z kliszy. Być może na niektórych będziecie w stanie zauważyć białe kółka. Kilkadziesiąt lat temu stwierdzilibyśmy, że to błąd kliszy bądź naświetlania. Mało kto zdaje sobie sprawę, że najprawdopodobniej zrobił zdjęcie duchowi.
A dokładniej są to manifestacje duchów. Kumulują one energię, która zostaje przetransportowana z tzw. "źródła" czyli na przykład ciała materialnego (baterii, a nawet człowiek może być źródłem przesyłanej energii), do postaci spirytualnej w jakiej się objawia, czyli właśnie do tych białych kółeczek na zdjęciach. Wykonano wiele doświadczeń, polegających na robieniu zdjęć w różnych miejscach, pod różnym natężeniem światła oraz podczas zróżnicowanej pogody. Za każdym razem nie udało się uzyskać takich samych form jak przedstawiane są orby. Czytałam kiedyś właśnie o takim badaniu przeprowadzonym przez grupę badaczy. Mimo wielu prób sukces przyniosły dopiero zdjęcia wykonane na cmentarzu, czyli miejscu o zwiększonej aktywności duchów.
A oto relacja z tego zdarzenia:
"Zawsze ze sceptycyzmem podchodzę do stron internetowych, na których zdjęcia orbów przedstawione są jako fotografie duchów. Chciałam to sprawdzić osobiście. Wzięłam 35-milimetrowy aparat cyfrowy, którym od 6 miesięcy wykonuję fotografie przy różnym natężeniu światła i różnej pogodzie i nigdy na żadnym zdjęciu nie zauważyłam orba lub innego zjawiska, dopóki nie poszłam kilka razy na cmentarz z grupą badaczy.
Gdy jedna z badaczek, będąca medium, uchwyciła na zdjęciu orby w pięciu miejscach, uwierzyłam w to zjawisko. Ja również znalazłam przede mną ślady stóp istoty duchowej i zaczęłam biegać naokoło, robiąc zdjęcia na wolnym powietrzu. Gdy wywołałam zdjęcia, znalazłam na nich orby oraz mgłę, podobne do tych, które były na poprzednich zdjęciach, jako ślady. Inne moje zdjęcia były pozbawione orbów."
Przybliżenie na orba:
Wiele osób podchodzi sceptycznie do tego zjawiska, patrząc realistycznie do wielu innych zjawisk również, ale myślę, że bardzo duża liczba osób zdaję sobie sprawę, że istnieją również rzeczy niematerialne, których na co dzień nie jesteśmy w stanie zauważyć, większość z nas nie jest w stanie ich zauważyć.
I tym oto skromnym podsumowaniem chciałabym się z wami pożegnać.
Do przeczytania.
Do przeczytania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz